Przekopałam chomiki, ale i tak postawiłam na wzór z mojej szuflady, czyli metryczkę w stylu kowbojskim.
Oryginał jest w smutnym niebieskim kolorze, więc na przekór postanowiłam wykorzystać mulinki, które kiedyś tam wygrałam w Łodzi, ale co ważne-w ciepłych kolorach.
Niebieska robótka też jest urocza, ale już kiedyś zrobiłam komuś identyczną i chcę spróbować czegoś nowego.
Oryginał wygląda tak:
a to mój dzisiejszy kawałek:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz