Anielica na dzień dzisiejszy ( po dwóch podejściach) wygląda tak:
Do wykonania skrzydeł została wykorzystana cieniusieńka srebrna nitka, która dziwnie się nazywa i nie mogę jej kupić w żadnej markowej pasmanterii. Na szczęście kilka lat temu od znajomych Hindusów dostałam trzy szpulki tego czegoś i dwie z nich przydadzą się akurat do wykorzystania w tej pracy. Z bliska wygląda tak:
A całą pracę wykonuję " w trzy nitki".
Etiquetas
chusty
(1)
czapki
(1)
damy
(1)
hafty
(93)
hafty 2013
(11)
halloween
(1)
igielniki
(2)
imprezy
(1)
inne
(2)
japońskie klimaty
(5)
kocyk
(1)
korzenie
(1)
koty
(1)
metryczki
(3)
moje prace
(47)
prace 2012
(9)
prace 2014
(9)
prace 2015
(4)
psiaki
(9)
pudle
(1)
renowacja maszyny
(2)
róże
(1)
serwetki
(3)
serwety
(1)
sowa
(1)
stare przedmioty
(1)
storczyki
(2)
sweterki
(19)
Szpital
(1)
szydełko
(8)
ślubne
(2)
świąteczne
(9)
współpraca
(1)
yorki
(1)
zakładki
(3)
zwierzakowo
(3)
wtorek, 30 listopada 2010
niedziela, 28 listopada 2010
Adwent
Rozpoczął się Adwent. Bardziej odpowiedniego templatesa nie znalazłam. Wszędzie Mikołaje lub bałwany.
Zakupy. Reklamy. Ja sie wyciszam. Blog będzie czerwony i krzyczący. A co ! Trudno u la la...
Piesek zakończony. Na tamborku pierwsza część Anioła Pani Elliot. Nie zdążę i nawet nie zamierzam.
Po prostu chcę.
Odjechała ostatnia świnka. Smutno...
Zakupy. Reklamy. Ja sie wyciszam. Blog będzie czerwony i krzyczący. A co ! Trudno u la la...
Piesek zakończony. Na tamborku pierwsza część Anioła Pani Elliot. Nie zdążę i nawet nie zamierzam.
Po prostu chcę.
Odjechała ostatnia świnka. Smutno...
sobota, 13 listopada 2010
Był rok 2000
Był rok 2000. Kupiłam jedną z moich pierwszych gazet : Susanna i znalazłam tego psa. A potem o nim zapomniałam. Mam tak niestety z wieloma pracami. Niektóre giną i tyle. Ale psiak cudownie się odnalazł. Pomyślałam, że muszę go dokończyć, chociażby dla tej mozolnie wyszytej ramki. W samym wzorze piska (labrador? rhodesian?) jest jeden bardzo duży błąd. Trudno. To była jedna z moich pierwszych prac. Nie miała pojęcia o kratkowaniu kanwy i innych ulepszeniach. Z tego co pamiętam nie miałam wówczas pojęcia o istnieniu igieł z zaokrąglonymi czubkami. Tak, czy siak...oto psiak.
piątek, 12 listopada 2010
Tryptyk -część pierwsza ukończona
Właściwie to część trzecia, bo dziecię już się narodziło..... Zostały do dokończenia części dwie- Zwiastowanie i Ucieczka. Praca musiała odleżeć rok. Byłam pewna, że zakończę działalność na Trzech Króli, a tu się zeszło do listopada. W każdym razie jestem pełna zapału . Jak zwykle.
Wyciągnęłam też baaaardzo starą niedokończoną robótkę- labradora. Zobaczymy, która z prac zostanie ukończona pierwsza.
Wyciągnęłam też baaaardzo starą niedokończoną robótkę- labradora. Zobaczymy, która z prac zostanie ukończona pierwsza.
środa, 10 listopada 2010
Pudlomania zakończona
Kilka dni temu skończyłam Pudelka/pudelkę. Dzis przejrzałam szuflady i znalazłam kilka duzych niedokończonych haftów. Zbliżają się święta...tak, daleko, wiem, ale trzeba kiedyś dokończyć Tryptyk świąteczny. Wyjęłam mulinki i od jutra, jako że dzień wolny od pracy- do roboty.
A pudelek wygląda tak:
A pudelek wygląda tak:
poniedziałek, 1 listopada 2010
Pudelek 1
Mały pudelek, który zdaje się jest suczką. Różowy kolor obowiązkowy! Łatwo i przyjemnie. Napis słabo widoczny, ale ogólnie zdjęcie jest nieciekawe.... Pudlomania trwa...
Subskrybuj:
Posty (Atom)