Dziś miałam bardzo pracowity dzień. Zapowiadał się fatalnie-dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa (Fanda mówi, że to po prostu zwykłe przeżarcie), ale dałam radę. Po powrocie z pracy czekała na mnie niespodzianka. Japońska piękność (Edycja 1) wróciła z punktu oprawy i zyskała nowy wygląd. Teraz czekam aż zostanie powieszona w honorowym miejscu w największym pokoju. Miejsce prosiło się kilka lat, żeby coś tam powiesić. Oczywiście tematycznie nie pasuje zupełnie do pozostałych obrazów (Trzy kolory i Radha Kryszna), ale co tam.
Etiquetas
chusty
(1)
czapki
(1)
damy
(1)
hafty
(93)
hafty 2013
(11)
halloween
(1)
igielniki
(2)
imprezy
(1)
inne
(2)
japońskie klimaty
(5)
kocyk
(1)
korzenie
(1)
koty
(1)
metryczki
(3)
moje prace
(47)
prace 2012
(9)
prace 2014
(9)
prace 2015
(4)
psiaki
(9)
pudle
(1)
renowacja maszyny
(2)
róże
(1)
serwetki
(3)
serwety
(1)
sowa
(1)
stare przedmioty
(1)
storczyki
(2)
sweterki
(19)
Szpital
(1)
szydełko
(8)
ślubne
(2)
świąteczne
(9)
współpraca
(1)
yorki
(1)
zakładki
(3)
zwierzakowo
(3)
piątek, 4 września 2009
Niespodzianka
Dziś miałam bardzo pracowity dzień. Zapowiadał się fatalnie-dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa (Fanda mówi, że to po prostu zwykłe przeżarcie), ale dałam radę. Po powrocie z pracy czekała na mnie niespodzianka. Japońska piękność (Edycja 1) wróciła z punktu oprawy i zyskała nowy wygląd. Teraz czekam aż zostanie powieszona w honorowym miejscu w największym pokoju. Miejsce prosiło się kilka lat, żeby coś tam powiesić. Oczywiście tematycznie nie pasuje zupełnie do pozostałych obrazów (Trzy kolory i Radha Kryszna), ale co tam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ślicznie wygląda:)
Najbardziej to jestem dumna z tego, że wreszcie udało mi się coś dokończyć...Cięzko mi kończyć. Łatwiej się zaczyna.
Prześlij komentarz