Całą pracę wykonałam leżąc cztery tygodnie w szpitalu. Oddział kibicował i udało się! Zdjęcia niestety z telefonu.
Etiquetas
chusty
(1)
czapki
(1)
damy
(1)
hafty
(93)
hafty 2013
(11)
halloween
(1)
igielniki
(2)
imprezy
(1)
inne
(2)
japońskie klimaty
(5)
kocyk
(1)
korzenie
(1)
koty
(1)
metryczki
(3)
moje prace
(47)
prace 2012
(9)
prace 2014
(9)
prace 2015
(4)
psiaki
(9)
pudle
(1)
renowacja maszyny
(2)
róże
(1)
serwetki
(3)
serwety
(1)
sowa
(1)
stare przedmioty
(1)
storczyki
(2)
sweterki
(19)
Szpital
(1)
szydełko
(8)
ślubne
(2)
świąteczne
(9)
współpraca
(1)
yorki
(1)
zakładki
(3)
zwierzakowo
(3)
wtorek, 28 kwietnia 2015
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
niedziela, 26 kwietnia 2015
czwartek, 9 kwietnia 2015
Powroty.
Moja choroba nadal nie jest zdiagnozowana pomimo wielu nieprzyjemnych i wnikliwych badań. Stanęło na RZS. Reszta w toku, bo ręka pomimo trzynastu tygodni rehabilitacji nadal nie działa,
Przez ten czas nie próżnowałam. Pomimo boleści dziwnej treści i mojej "nieruchomości" ręki prawej nadziubdziałam to i owo.
Przez ten czas nie próżnowałam. Pomimo boleści dziwnej treści i mojej "nieruchomości" ręki prawej nadziubdziałam to i owo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)