sobota, 17 marca 2012

Korzystając ze słonecznych poranków nadłubałam troszkę kwiatków na kimono.
Aparat ledwo zipie.
Z tej przyczyny, że w mieście jest tylko jeden sklep z muliną DMC i akurat brakło jednego jedynego koloru, który jest mi niezbędny postanowiłam go zastąpić innym. Dostawa za dwa tygodnie. Nie będę czekać.
Decyzja podjęta, ale wstrzymam się z haftowaniem do popołudnia.
Puste miejsca wypełni kolor ecru.
Teraz robótka wygląda nieciekawie. Głowa japonki jak z japońskiego horroru.


czwartek, 1 marca 2012

Ostrzeżenie

Wypróbowałam (na szczęście tylko na skrawku materiału) cienkopis fibrowy na bazie wody, który polecała bloggerka CHAGA. Ostrzegała, że nie wie jak zachowa się pisak na innego rodzaju kanwie niż ta, na której próbowała.
Sprawdziłam i ostrzegam: pisak fibrowy nie nadaje się na kanwy marki DMC. Namalowane linie nie zeszły nawet po dwóch dniach moczenia w zwykłej wodzie. Pojawiły sie tez komentarze, że pisak barwi mulinę na różowo. Mimo wszystko jestem wdzięczna za wszelkie uwagi i wartościowe wpisy z bloga Pasje odnalezione. To prawdziwa skarbnica hafciarskiej wiedzy.

Czarna Maiko

Dziękuje za miłe komentarze. Nie spodziewałam się tak miłego odbioru.  Zachęcona postanowiłam zrobić następna damulę.
To będzie kolejna Lady Japan, tym razem na czarnym tle. Po wykonaniu kilkudziesięciu krzyżyków stwierdzam, że praca będzie bardzo trudna do wykonania, ale efekt (którego nie widać na zdjęciach) jest wart ciężkiej pracy.


I z oddalenia: