sobota, 13 listopada 2010

Był rok 2000

Był rok 2000. Kupiłam jedną z moich pierwszych gazet : Susanna i znalazłam tego psa. A potem o nim zapomniałam. Mam tak niestety z wieloma pracami. Niektóre giną i tyle. Ale psiak cudownie się odnalazł. Pomyślałam, że muszę go dokończyć, chociażby dla tej mozolnie wyszytej ramki. W samym wzorze piska (labrador? rhodesian?) jest jeden bardzo duży błąd. Trudno. To była jedna z moich pierwszych prac. Nie miała pojęcia o kratkowaniu kanwy i innych ulepszeniach. Z tego co pamiętam nie miałam wówczas pojęcia o istnieniu igieł z zaokrąglonymi czubkami. Tak, czy siak...oto psiak.

Brak komentarzy: