niedziela, 12 grudnia 2010

Anioł 5

Niby zostało niewiele...
A tu jeszcze- twarz, włosy, śnieg, skrzydło, część sukni, dłoń, "poprawianki baksticzowe" i wreszcie- KORALIKI! Bo pewne elementy zostaną wyszyte różnego koloru koralikami. Tu pojawi się problem techniczny....Najpierw na pewno muszę robótkę wyprać, potem wyprasować...a jak będę naszywać koraliki to wszystko się pogniecie! Nawet jeśli użyję ramy do napinania- nie wiem, czy dam radę i jak ten problem ominąć.

2 komentarze:

Vilemoo pisze...

Spokoju i radości,
tylko miłych gości!
Smacznej Wigilii i całusów moc
- w tę najpiękniejszą w roku noc!
Szczęścia kilogramów,
ze śniegu bałwanów!
Życzliwych ludzi wokół,
żadnej łezki w oku,
Przyjaciół jakich mało.
Przez życie idźcie śmiało!
Niech miłość bez ustanku Was dotyka.
A w Nowym roku szczęście spotyka!

Z serdecznymi życzeniami Vilemoo:)

madziorek pisze...

coraz piękniejszy ten anioł....