środa, 18 maja 2011

Nieoczekiwane zaproszenie

W poprzednią niedziele miałam niezwykłych gości- moja cioteczną siostrę z narzeczonym. Zostałam zaproszona na ślub i wesele, które będą miały miejsce już 11 czerwca. Czasu jest cholernie mało, ale postanowiłam , że dam rade wyhaftować ślubna pamiątkę. Wzięłam się ostro do roboty.
Oczywiście wybór padł na moja ukochana Joan Elliot.

Brak komentarzy: