Takie poranki jak dzisiejszy lubię! Lubie kończyć rozpoczęte prace, a nie zdarza się to często.
Róże haftowało się całkiem miło i sprawnie. Będą ozdobą mojego różanego pokoju, który w bólach powstaje.
A historię kotka, który szuka domku oraz jego zdjęcia można znaleźć tutaj
http://swinkimelami.blogspot.com/
5 komentarzy:
Cudna prezentacja!Pozdrawiam!
Śliczne różyczki :) Mam nadzieję, że pochwalisz się gotowym pokojem ;>
Śliczna praca! Kotek też się fajnie zapowiada!
Bardzo się cieszę, że "spotkałyśmy się" wirtualnie! Bardzo dobrze pamiętam plakat z samochodem z wystawy w Łodzi.Śliczny! Ja bym się o niego upominała! Taka pamiątka! No i przede wszystkim wyróżnienie!
Zapisałam Twojego bloga do moich odwiedzanych i teraz będę często zaglądać:D
Pozdrawiam!
Świetnie! Ależ mam pamiątkę! To śliczne zaproszenie z Twoimi kotami!
I znowuż ja ;) Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
Prześlij komentarz