Kupiłam mulinki i natychmiast zgubiłam! Jestem przekonana, że gdzieś je dobrze schowałam, ale z racji pojawienia się w moim domu małego znalezionego kota- zupełnie nie mam do niczego głowy. Zwłaszcza, że "kota" po operacji.
Na "wykończeniu" są róże i Japonka.
3 komentarze:
Śliczności haftujesz!
hafciki piekne,a kociak skradnie Twoje serce w całości.
Pozdrawiam serdecznie
wow, wspaniałe hafty :) zdjecie kotka koniecznie poprosze ... :)
Prześlij komentarz