sobota, 5 stycznia 2013

Prawie skończyłam...

Japonka dopomina się miejsca poza szufladą,a to oznacza,  że pora przyspieszyć haftowanie. Brakuje jeszcze pojedynczych kwiatków i znienawidzonych obramowań. Plus lesze światło do ekspozycji.


6 komentarzy:

Promyk pisze...

Zajrzałam... i piękne hafty zobaczyłam.:) Będę zaglądać. Pozdrawiam!:)

Barboorka pisze...

Bardzo pracochłonna robótka :) Śliczna :) Czekam na efekt końcowy.

Lawendowa Kraina Robótek pisze...

sliczna :)

Edyta Godzic pisze...

Bardzo pracochłonny haft. Szkoda by leżał. Kwiatki i back stitche to taka wisienka na torcie! Obrazek nabierze wyrazistości.

Daniela pisze...

Prezentuje się fantastycznie, gratuluję cierpliwości!

Haft i Patchwork pisze...

Piękna gejsza:)