Dziękuję Wam dziewczyny za chęci pomocy. Skorzystałam z rad i namiarów sklepu, zamówiłam mulinę potrzebną do wyhaftowania tła i myślę, że skończę pracę w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
A to kocicha znaleziona pod blokiem. Nazwałam ją roboczo Fatima, bo całe dnie śpi w szufladzie łóżka, wieczorami wychodzi i zwiedza, i mizia, i kokosi. ..ma cichą rujkę. Póki co nie wrzeszczy i niech tak zostanie. Jeśli będzie tak mało aktywnym kotem jest szansa, że Fanda zaakceptuje jej obecność. Jeśłi jednak ktoś chciałby KOTĘ lubiącą psy, cichociemną, niewidoczną dla innych -zapraszam.
P.S. Mój tata nie może uwierzyć, ze w domu jest jakiś kot. Jeszcze go nie widział...
3 komentarze:
Budda jest śliczny.
Super się zapowiada!
Fajny budda! Ale tło to wyzwanie! Dużo do xxx.
Prześlij komentarz