sobota, 10 października 2009

Pogoda pod psem.

Pogoda ostatnio czyni nam niezłe psikusy. Nie dalej jak w czwartkową noc, późnym wieczorem termometr na Urzędzie Miasta wskazywał 18 i pól stopnia Celsjusza w plusie, a dziś rano tylko 4... Melusiowe sweterki troszkę się zniszczyły, więc z Fandowych zasobów wyciągnęłam taki oto niebieski. Wykonany z czterech części. Sweterek dla psa wcale nie jest łatwo zrobić. Fanda doszła do niezłej wprawy, bo chyba dwie zimy z rzędu bawiła się w "obrabianie" znajomych psów. Powstała z tego niezła kolekcja.
Lada dzień ubiorę Melę i zaprezentuję jak się nosi. Mierzyłam-idealny!


Brak komentarzy: