niedziela, 6 czerwca 2010

Na słoneczku

Na słoneczku jest fajnie. Kilkanaście dni mokrej pogody i łaka zarosła niemiłosiernie. Mela wypasa się ponad poziom. Żeby chwycić trawkę musi unieść głowę a jej samej nie widać pośród wysokich traw.



A tu biegnę biegnę na trawkę pędem...

Brak komentarzy: